Zalewanie stropu.
Data dodania: 2010-08-01
29.07.2010 zaczęło się zalewanie stropu. Nie dużo brakowało aby doszło do wypadku
.
Pompa podczas podawania betonu zapadła się i cały wysięgnik opadł niemal na strop. Na szczęście nic się nie stało, po poprawieniu podpór hydraulicznych dalsze zalewanie przebiegało szybko i sprawnie
.
Kilka fotek z przebiegu tej operacji:


Widok na zbrojenie na salonie:


Garaż po zalaniu betonem:


Tu już salon po zalaniu betonem:


Na tyle starczyło z pierwszej "gruszki" (9m3).
Druga "gruszka" przywiozła resztę betony (6,5m3).

Jeszcze kilka zdjęć.





I to byłoby na razie na tyle.
Komentarze